Efekt sztucznych rzęs z Fiber Lash Extension
Kilka
tygodni temu jak wiecie, otrzymałam od #Kontigo do przetestowania Fiber
Lash Extension. Przez ten czas starałam się dość dobrze zapoznać z tym
produktem, by wyrobić sobie ostateczną opinię o nim.
Która z nas kobiet nie marzy o długich, gęstych i grubych rzęsach? Aby uzyskać pożądany efekt, sięgamy po sztuczne odpowiedniki, które mnie osobiście jakoś nie przypadły do gustu. Jak się okazuje z pomocą przychodzi nam Mystic Warsaw – Fiber Lash Extension.
Produkt
ten składa się z dwóch części- mascary w postaci tuszu oraz drugiej
mascary z mikro włóknami, która zważywszy na fakt, że jest „sucha”,
troszkę mnie zaintrygowała :-)
JAK UŻYWAMY FIBER LASH EXTENSION?
- Wpierw nakładamy warstwę mascary- w moim przypadku była to mascara Longevity Mystic Warsaw, która dzięki silikonowej szczoteczce świetnie radzi sobie z rozdzieleniem naszych rzęs.
2.Kiedy nasze rzęsy są jeszcze mokre nakładamy na nie Fiber Lash Extension. To właśnie w tym produkcie tkwi cały majstersztyk. Mikrowłókna znajdujące się na suchej szczoteczce dosłownie przyczepiają się do naszych rzęs, tworząc mocno zagęszczający efekt.
3. Dla utrwalenia efektu nakładamy drugą warstwę tuszu Longevity Mystic Warsaw. Teraz możemy się cieszyć długimi i pogrubionymi rzęsami!
Po nałożeniu tuszu:
JAK OCENIAM PRODUKT?
• Przede wszystkim dzięki Fiber Lash Extension mamy możliwość uzyskania efektu „sztucznych rzęs”, bez żadnej ingerencji i udziału zamienników. Jak dla mnie bomba😀
• Zastosowanie produktu jest bardzo łatwe i szybkie, każda z nas sobie z tym poradzi😀
• Nie odnotowałam uczucia obciążenia rzęs ani zmęczenia oczu😀
• Pozytywnie też zaskakuje długotrwałość produktu- za każdym razem był on ze mną cały dzień, bez poprawek😀
• Usunięcie tuszu z rzęs nie stanowi żadnej trudności. W tym celu wystarczy zastosować produkty, które na co dzień używamy do demakijażu😀
• Warto też wspomnieć o estetycznym opakowaniu, które cieszy nasze oczy😀
Ogólnie produkt oceniam bardzo pozytywnie i z pewnością jeszcze nie raz po niego sięgnę
A czy wy miałyście już do czynienia z Fiber Lash Extension?
Produktu nie znam, ale chętnie wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńProdukt zapowiada się ciekawie :-) Jeszcze nigdy nie używałam czegoś takiego ;-)
OdpowiedzUsuńWarto :-) To ciekawa alternatywa :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz więc nadrobić i spóbować :-)
OdpowiedzUsuńNie znam Fiber Lash Extension, ale muszę przyznać, że efekty są widoczne:)
OdpowiedzUsuńEfekt piekny, niestety z moimi wrazliwymi oczami nie wydolalabym z tymi wlokienkami ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna maybelline
OdpowiedzUsuńZdjęcie nie oddaje całego efektu, ale jest on widoczny :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, z bardzo wrażliwymi oczami może być problem :-) Na szczęście "zwykłe tusze" też całkiem nieźle sobie radzą :-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że masz swojego ulubieńca :-)
OdpowiedzUsuńProdukt wydaje się bardzo interesujący. Dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńPolecam się na przyszłość :-)
OdpowiedzUsuń