Puder ryżowy- który okazał się najlepszy?
Puder ryżowy to jeden z moich ulubionych kosmetyków, jeśli chodzi o makijaż. Sięgam po niego właściwie codziennie, kiedy wykańczam makijaż. Zdarzy się też, że wykorzystuje go w ciągu dnia, szczególnie latem, gdy temperatury są wysokie, a makijaż potrzebuje zmatowienia.
DLA KOGO?
To produkt, który doskonale nada się do cery mieszanej i tłustej. Jeśli mamy problemy z przetłuszczaniem lub świeceniem skóry, puder ryżowy pozwoli nam ujarzmić tę przypadłość. Oprócz właściwości matujących działa także przeciwzapalnie. Dobrze sprawdzi się również przy cerze wrażliwej.
Tym razem przedstawię Wam trzy pudry ryżowe, których używam (lub używałam).
MIEJSCE 3 :-)
LOVELY „FIX&MATTE” WHITE CHOCOLATE
Z tym pudrem moja skóra polubiła się najmniej. Doszłam do wniosku, że przede wszystkim postać tego pudru mi nie służy. W moim przypadku znacznie lepiej sprawdza się produkt sypki, ten natomiast ma formę kamienia, ślicznej czekoladki. Puder najgorzej rozprowadzał się po mojej twarzy i najkrócej na niej utrzymywał. Poprawki konieczne były co 3, 4 godziny. Skóra dość szybko zaczynała się świecić. Producent także obiecywał, że puder zmniejsza widoczność porów- zapewne tak, ale nie w jakimś dużym stopniu, a raczej minimalnym. Choć opakowanie produktu jest bardzo ładne, a zapach delikatny i przyjemny, moja przygoda z nim była jednorazowa. Utrwalenie makijażu i zmatowienie twarzy oceniam 3 na 5.
MIEJSCE 2 :-)
WIBO „RICE POWDER”
Puder matująco-utrwalający do każdego typu skóry. Sięgam po niego już po raz trzeci. Ma postać białego, sypkiego proszku, który równomiernie rozprowadza się po naszej skórze. Trwałość produktu mile zaskakuje, w moim przypadku poprawki zdarzają się po 5,6 godzinach, więc sporo. Dość dobrze kryje widoczne pory (oczywiście wszystko uzależnione jest od ich ilości i wielkości). Puder posiada także przystępną cenę (około 17,00 złotych za 5,5g). Ma wygodne i poręczne opakowanie. Aplikacja produktu bezproblemowa. Ogólnie oceniam 4 na 5.
MIEJSCE 1 :-)
ECOCERA, FIXER, PUDER RYŻOWY (musiałam posłużyć się zdjęciem opakowania- próbki, gdyż oryginalne przez przypadek wyrzuciłam, a nowe zamówienie jeszcze nie doszło :-) )
W moim przypadku to numer jeden. Posiada największą ilość zalet i póki co, sprawdza się bez zarzutów. Transparentny i sypki- ta forma sprawdza się u mnie najlepiej. Przede wszystkim świetnie utrwala utrzymywanie się podkładu (w moim przypadku drobne poprawki potrzebne są po 8,9 godzinach). Nie zawiera talku i parabenów, nie blokuje porów, nie jest testowany na zwierzętach. Doskonale stapia się z naszym kolorytem cery. Dobrze radzi sobie również z pochłanianiem nadmiaru sebum. Dzięki niemu uzyskujemy trwały, naturalny efekt i za to bardzo go cenię. Plusem także jest cena ( 19,00 zł za 15g). Ogólna ocena 5 na 5.
Czy używacie pudrów ryżowych?, a jeśli tak, który jest waszym ulubionym?
Znam wszystkie produkty , a najbardziej ten, który dla Ciebie jest numerem jeden :) Niezastąpiony zarówno w codziennym makijażu , jak i tym okolicznosciowym :) Świetnie się trzyma i zakrywa to co trzeba. Super recenzje :) pozdrawiam! Milkowomi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie używam więc nie mam wiele do powiedzenia, ale chętnie spróbuję ja działa na mojej skórze
OdpowiedzUsuńKochana wlasnie zastanawialam sie nad tym pudrem od ecocery, teraz wiem ze warto :*
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam ECO CERA :-) Jakość idzie w parze z ceną, czego chcieć więcej? - chyba tylko tego produktu!!! Do zobaczenia u Ciebie!!! :-)
OdpowiedzUsuńJeśli Julio masz cerę mieszaną lub tłustą, to jak najbardziej polecam :-)
OdpowiedzUsuńWarto :-) Polecam go szczerze :-) Będziesz zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie ostatnim produktem, czyli tym z miejca pierwszego, wydaje się być bardzo ciekawy i w dodatku nie jest drogi :-)
OdpowiedzUsuńO tak, to jest mój ulubiony :-)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam takiego pudru, Ale chętnie spróbuje ?
OdpowiedzUsuńPolecam, jeśli tylko masz taką potrzebę :-)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję go testować :) Na prawdę godny polecenia
OdpowiedzUsuńmi się super sprawdził ten z Pierre Rene (https://www.pierrerene.pl/pl/kosmetyki/twarz/pudry/puder-sypki-ryzowy) . utrzymuje podkład na swoim miejscu, ale nie podkreśla suchych skórek, co robiły niestety inne :( używałam wcześniej tego z wibo, ale jakoś nie przypadł mi do gustu :/
OdpowiedzUsuńKażda skóra jest inna i posiada inne potrzeby :-) Dla mnie Pierre Rene jest dobry, ale nie najlepszy. Stawiam jednak na Ecocerę :-)
OdpowiedzUsuńJak pudry ryżowe wychodzą na zdjęciach? Biało? dają flashback?
OdpowiedzUsuńRaczej powiedziałabym, że biało, choć to wszystko zależy jakiego podkładu użyjesz.
OdpowiedzUsuńZnam wibo i lovely, ale dla mnie numerem jeden, jeśli chodzi o pudry ryżowe jest Pierre Rene :) Kupiłam go raz przez przypadek i praktycznie z miejsca stał się faworytem, przede wszystkim ma w 100% naturalny skład, bardzo fajnie się nakłada i matuje niedoskonałości, świetnie współgra z podkładem i wyrównuje koloryt, no zdecydowanie mój numer jeden :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że znalazłaś swój ulubiony!!! Najważniejsze, by to nasza skóra czuła się z nim dobrze! :-)
OdpowiedzUsuń