Balea Med- kosmetyki z Niemiec, które mnie nie zawiodły.
Dotychczas wspominałam Wam o marce Balea i jej produktach, które są ze mną już ładnych kilka lat.
Dziś
po krótce chciałam wspomnieć o Balea Med, którą rozpoczęłam używać
około roku temu, kiedy moja skóra i cera zaczęła sprawiać mi więcej
problemów. Balea Med to seria delikatna, bez sztucznych barwników i
silikonów, przeznaczona dla skóry bardziej wrażliwej, alergicznej i
trudniejszej w pielęgnacji. Produkty są wegańskie i oczywiście
przebadane dermatologicznie. Istotnym faktem, jest także informacja, że
Balea Med jest zalecana przez niemieckie Towarzystwo Alergii i Astmy.
Jakie produkty Balea Med się u mnie sprawdziły?
Przede wszystkim bardzo polubiłam żel pod prysznic Balea Med Ultra Sensitive Duschgel,
do którego powracam co kilka tygodni. Delikatny w swym działaniu, nie
zawiera sztucznych substancji zapachowych, konserwantów i barwników.
Spora pojemność (250 ml) sprawia, że jest produktem bardzo wydajnym.
Doskonale sprawdza się w codziennej pielęgnacji naszej skóry.
Dobrze uzupełniającymi się produktami jest tonik Ultra Sensitive Gesichts Wasser oraz oczyszczające mleczko do twarzy Ultra Sensitive Reinigungs Milch, za pomocą którego w łatwy i szybki sposób usuniemy make- up oraz zanieczyszczenia z twarzy. Produkty są łagodne i co ważne, nie szczypią w oczy.
Dla osób, które wolą jednak używać żelu do oczyszczania twarzy polecam Ultra Sensitive Waschgel.
Mój najnowszy nabytek to krem na noc Ultra Sensitive Nachtcreme. Okazał się dla mnie bardzo trafionym zakupem. Nie uczulił mnie i nie podrażnił. Dzięki zawartości pantenolu, alantoiny oraz witaminy E złagodził moje drobne zaczerwienienia na twarzy. Ponadto nawilża skórę i dobrze ją pielęgnuje. Tym samym nabrałam już ochoty na krem na dzień z tej samej serii.
I na koniec dwa ostatnie produkty. Szampon Ultra Sensitive Shampoo, który zapewnił komfort przede wszystkim mojej skórze głowy oraz balsam Sofort Flege Milch 15 % Urea z mocznikiem. Polecam go szczególnie osobom o bardzo suchej skórze, które poszukują dobrego nawilżenia skóry przez cały dzień.
Wszystkie tu wymienione produkty Balea Med zakupiłam bezpośrednio w dm w Niemczech. Jeśli dobrze poszukamy, zakupimy je także u nas, w sklepach internetowych. Przy zakupie należy jednak liczyć się z wyższą ceną, Balea Med jest droższa od „zwykłej” serii Balea, natomiast uważam, że i tak warta zakupu. Czy coś szczególnie Was zainteresowało? Używaliście już tej serii?
Swego czasu miałam krem na noc i również go sobie chwaliłam. Pozostałych produktów jeszcze nie znam, ale wydają się być ciekawe.
OdpowiedzUsuńU mnie również krem na noc się sprawdził. Teraz myślę o zakupie kremu na dzień z tej serii :-)
OdpowiedzUsuńKasiu mnie rowniez seria med sprzyja, choc szampon przesuszyl moj skalp. Ale jak na cala serie patrzac to fajna jest :D
OdpowiedzUsuńNo tak, to możliwe... Ja mam akurat bardzo przetłuszczającą się skórę głowy, więc szampon w tym wypadku działa na mnie bardzo dobrze :-) Cieszę się, że lubisz też Balea Med :-)
OdpowiedzUsuńKrem na noc ma idealny skład <3
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam tylko mleczko do ciała. Chętnie bym wypróbowała inne kosmetyki, ale nie mam do nich raczej dostępu. Ale jeżeli będzie tylko okazja to kupię i zapamiętam Twoje rekomendacje! :)
OdpowiedzUsuńPróbowałaś go kiedyś Magdo? :-)
OdpowiedzUsuńZa chwilę będzie okazja :-) Wystarczy, że będziesz obserwować bloga ;-)
OdpowiedzUsuń